RĘKAWICE - POWER MAX - YELLOW

Technicznie rzecz ujmując w sposób zrozumiały dla laika wygląda to tak, że w rękawice wszyte są 3 wstawki z pianki poliuretanowej, która wytrzyma więcej niż standardowe wypełnienie, a co ważniejsze, jest ona mniej podatna na odkształcenia. Takie nowoczesne „RĘKAWICE - POWER MAX - YELLOW”, jak rapował pewien artysta, co przyda się Waszym nadgarstkom podczas zadawania ciosów oraz w trakcie ich przyjmowania.

Po założeniu rękawic od razu poczujecie o czym mowa, bo wrażenie przypomina zabandażowane ręce. Ciekawe rozwiązanie zwiększające bezpieczeństwo, ale również dla tych, którzy nie są fanem „tejpowania” dłoni. Wspomniany brak efektu odkształcania, dobrze sprawdzi się w warunkach polowych, czyli na treningu.

Muszę przyznać, że po pierwszym założeniu rękawic usztywnienie nadgarstka jest wyraźnie odczuwalne, wrażenie jest porównywalne do tego jakie mamy podczas dobrze zabandażowanych dłoni. Podczas uderzeń rękawice zachowują się stabilnie, nic się nie odkształca ani nie wygina, można więc śmiało stwierdzić ze rozwiązanie sprawdza się w warunkach treningowych.

Rękawice wczoraj odpakowałem, pierwsze wrażenie? super! solidne, mocne, świetny krój i super design. Zgaduję, że dzięki powierzchni antyślizgowej zero jakichkolwiek odcisków, i pewny chwyt dzięki tej właśnie powierzchni, bardzo dobra stabilizacja nadgarstka ale trzeba pamiętać, że do CIĘŻARÓW. Ja niestety popełniłem błąd (niedoczytanie) i kupiłem je do kalisteniki, do drążka (podciągnięć), dipów etc. nie pasują, chwyt jest nie pewny i ręka Ci się ześlizguje. Podsumowując, rękawice świetne do siłowni ale nie do kalisteniki.